Pierścionek za 2 tysiące, naszyjnik za 5 tysięcy – jeśli myślisz, że takie ceny są wygórowane – to nie wiesz, ile potrafi kosztować najcenniejsza biżuteria. Wykonana z prawdziwym kunsztem z unikatowych kamieni, ręcznie obrabiana, jak w najlepszej manufakturze – ceną oscyluje wokół milionów … dolarów.
Co jest tyle warte?
Po pierwsze kamienie, które się w nich znajdują. Im bardziej unikatowe egzemplarze – tym bardziej pożądana jest biżuteria. A jakie cechy decydują o unikalności? W zależności od rodzaju kamienia, są to: waga, czystość, przezroczystość, czy naturalny blask. Drugim ważnym czynnikiem decydującym o cenie biżuterii, jest jej kunszt wykonania. Ręczna obróbka z zachowaniem najwyższej precyzji i oczywiście niezwykłe poczucie estetyki są tutaj na przysłowiową wagę złota. Tak wykonana biżuteria przypomina nieco królewskie regalia, których posiadanie było oczywiście związane z osiadaniem władzy. Kto więc posiada taką biżuterię, posiada prestiż na światową skalę.
Najdroższe egzemplarze na świecie
Naszyjnik za 17 mln $ – czy to sen? Absolutnie, nie. Taki naszyjnik istnieje naprawdę, choć jego powstanie wiąże się z legendą, według której podobną biżuterię miał podarować niegdyś Samuel Morley swojej żonie Kate Florence Philips. Wykonaniem jego repliki zajęła się firma Asprey&Gerrard, która w najwyższej jakości platynie osadziła cudowny cejloński szafir otaczając go misternie aż 103 maleńkimi diamentami. Ze względu na kształt i kolor, naszyjnik nazwano Heart of the Ocean Diamond. Wyceniony na 20 mln $ ostatecznie został zakupiony za 17 mln. O dwa miliony tańszy jest pierścionek Bulgari Two-Stone Diamond, którego wartość stanowią dwa czyste diamenty: błękitny oraz przeźroczysty – każdy o wadze około 10 karatów. 12 mln $ warta jest natomiast Wallis Simpson’s Panther Bracelet – niemal 20 centymetrowa bransoletka wysadzana najczystszymi okazami szmaragdów, szafirów, rubinów, brylantów i cytrynów. I czyż to nie są istne regalia, godne polskich królowych.